Zmęczenie to jeden z niewidocznych, niedostrzeganych przez otoczenie, ale bardziej uciążliwych objawów stwardnienia rozsianego (SM). Skąd się bierze i jak sobie z nim poradzić?

Zmęczenie w SM

– Czuję się, jakby ktoś wyciągnął wtyczkę i odciął zasilanie. – Można powiedzieć, że to totalne wyczerpanie energii. – Zmęczenie nie zawsze ma wyraźny powód. – Musiałam się zaprzyjaźnić z tym uczuciem. Towarzyszy mi w zasadzie bezustannie – tak zmęczenie, jeden z niewidzialnych objawów stwardnienia rozsianego (SM) opisują pacjenci.

Zmęczenie towarzyszące SM bywa porównywane do osłabienia przy grypie. Tyle tylko, że niektórym chorym na SM ten objaw towarzyszy nieustannie, a u innych wyzwalać go może na przykład:

  • temperatura
  • pora dnia
  • przećwiczenie
  • przepracowanie, itp.

To bardzo indywidualna kwestia.

Dlaczego zmęczenie w SM jest tak dotkliwe? Dotyczy zarówno sfery fizycznej, jak i intelektualnej. Negatywnie odbija się również na tym, jak chory radzi sobie z prozaicznymi czynnościami, które przed chorobą nie sprawiały mu najmniejszej trudności. W dodatku otoczeniu trudno to wyjaśnić, ponieważ zmęczenie jest w zasadzie niemierzalne, subiektywne.

Dlaczego chory na SM odczuwa zmęczenie?

Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Do tej pory nie poznaliśmy jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o mechanizm powstawania zmęczenia w przebiegu stwardnienia rozsianego (SM).

Hipotez jest kilka. Może chodzić o zmiany w mózgu i rdzeniu kręgowym wywołane chorobą. W stwardnieniu rozsianym układ immunologiczny pacjenta atakuje mielinowe osłony, doprowadzając do zaburzenia pracy lub całkowitego przerwania nerwów. Być może zmęczenie wynika z kombinacji uszkodzeń, a może chodzi o to, w jaki sposób mózg stara się zaadaptować do nowej sytuacji.

Badania z użyciem rezonansu magnetycznego pokazały, że osoby uskarżające się na zmęczenie do podołania aktywności życiowej używały większych obszarów mózgu niż osoby które się nie męczą. Być może zatem chodzi o to, że mózg poszukuje nowych dróg przekazywania informacji w następstwie uszkodzenia dotychczasowych. I to rodzi zmęczenie.

Jak radzić sobie ze zmęczeniem?

Bez względu jednak na przyczyny zmęczenia, warto szukać metod na jego zniwelowanie. Sposobów na radzenie sobie z uczuciem zmęczenia w stwardnieniu rozsianym jest pewnie tyle, ilu jest pacjentów. Jest jednak kilka kroków, które warto przejść, aby owo zmęczenie jak najcelniej zdefiniować.

Niektóre poradniki zalecają, aby do problemu podejść metodycznie. Zebrać dane mówiące o tym, jakie aktywności czy okoliczności powodują brak energii i zmęczenie. A także precyzyjnie planować działania, aby zmęczenie jak najmniej krzyżowało plany chorego.

Dlaczego i kiedy czuję największe zmęczenie

Analiza zmęczenia przede wszystkim wymaga zgromadzenia danych. Jak to zrobić? Prowadzić dziennik. Zapisywanie informacji dotyczących czasu czynności, poziomu zmęczenia pomoże przeanalizować i zrozumieć własny organizm.

Być może zapiski pozwolą ustalić pewne trendy, np. że zmęczenie przychodzi popołudniami, albo pewne czynności zdecydowanie je nasilają.

Jak prowadzić dziennik? Można na przykład wypisać wszystkie codzienne czynności, pokrótce opisać czas trwania, okoliczności i zdefiniować towarzyszące im zmęczenie w skali 1-10 punktów. Dziennik powinien zawierać również informacje na temat jakości snu, a także informacje o przyjmowanych lekach.

Jak sobie poradzić z przewlekłym zmęczeniem?

Gdy odpowiedź na pytanie, kiedy i w jakich okolicznościach zmęczenie jest najbardziej dotkliwe chory ma za sobą, warto się zastanowić, co zrobić, aby przeorganizować swój tryb życia. Dotyczy to zarówno podejścia do pracy, jak i czasu wolnego i odpoczynku. Ważne, aby zachować równowagę między aktywnością i rozluźnieniem fizycznym, odpoczynkiem, pracą i życiem towarzyskim. Część zmian może dotyczyć rodziny, przyjaciół i znajomych z pracy

Czego mogą dotyczyć zmiany?

  • Prac domowych, ale nie tylko – zadania można je etapować, rozkładać w czasie.
  • Organizacji przestrzeni – chodzi o to, aby najczęściej używanych przedmiotów nie trzeba było wyciągać z najtrudniej dostępnych zakamarków. Jeśli np. trudno choremu sięgnąć do szafek pod blatem kuchennym – najważniejsze przedmioty powinien trzymać w najlepiej z jego perspektywy dostępnych miejscach.
  • Czasu pracy – być może w okiełznaniu zmęczenia mogą pomóc bardziej elastyczne godziny pracy i pracodawca jest gotów pomóc je zorganizować. Być może dla kogoś okaże się istotne, aby jego biurko stanęło bliżej windy, itp.

Zdrowy sen zawsze jest sprzymierzeńcem

W dzienniku, o którym pisaliśmy powyżej, warto odnotowywać również uwagi dotyczące jakości snu. To on jest w dużej mierze odpowiedzialny za samopoczucie, pokłady energii i chęć do działania. Może się zdarzyć, że z powodu choroby lub towarzyszących jej objawów, jak np. konieczność kilkukrotnego wstawania w nocy do toalety, skurcze mięśni itp. jakość snu chorego pozostawia wiele do życzenia. A może sen nie daje odpowiedniego wypoczynku, bo chory nie zadbał należycie o higienę snu? Warto to przemyśleć.

Odpoczynek – sposób na ładowanie akumulatorów

Osobom, których grafik przed chorobą pękał w szwach czasami trudno przyjąć, że muszą nieco zwolnić tempo. Na czym polega efektywny odpoczynek? Trzeba znać swój organizm – u niektórych sprawdzi się jedna dłuższa przerwa, u innych kilka krótszych. Różne mogą być też pory dnia, gdy odpoczynek będzie najbardziej efektywny. Pamiętajmy, że celem odpoczynku jest zresetowanie umysłu i ciała, więc leżenie na kanapie przed telewizorem nie jest najlepszym pomysłem na relaks.

Naucz się określać swoje priorytety

W życiu dorosłego człowieka na ogół zadań do wykonania jest więcej niż czasu na ich wykonanie. Przywykliśmy do życia na niedoczasie, gonienia terminów, optymalizowania zadań po to, aby upchnąć ich w grafiku jak najwięcej. Tymczasem w życiu osoby chorej na SM gonitwa za odhaczeniem wszystkich punktów z listy zadań może się skończyć wyczerpaniem a nawet rzutem choroby.

Może więc warto, posiłkując się filozofią profesora Wiktora Osiatyńskiego, „nie mówić sobie muszę to, tamto, owo, nie ustawiać sobie za wysoko poprzeczki i narzucać planów, którym nie można podołać”. Zadania można etapować, wybierać priorytety i na nich się skupiać. Bez żalu, że na któreś z zadań w danej chwili zabrakło energii. Pomaga w tym lista.

Ważne, aby miała charakter hierarchiczny – gdy choremu będzie brakowało sił, skupi się na najważniejszych, te mniej istotne odkładając na „lepsze dni”. Warto również prosić o pomoc.

Czytaj także: SM – zdrowy sen w nocy i drzemka w dzień

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś do końca nasz artykuł. Jeżeli Cię zainteresował, to bądź na bieżąco i dołącz do grona obserwujących nasze profile społecznościowe. Obserwuj Facebook, Obserwuj Instagram.

Jeśli jesteś zainteresowany otrzymywaniem informacji o nowych publikacjach - zapisz się do naszego newslettera.