Michał Woroch i Bartosz Mrozek wyruszyli na kolejną wyprawę – tym razem zamierzają specjalnie zaprojektowanymi himalajczykami przejechać trasę wokół Annapurny.

Dla Michała Worocha niecodzienne wyzwania to nie nowość. Na koniu przemierzył Mongolię, przerobionym samochodem – obie Ameryki. Na „Wheelchairtrip Himalayas Challenge 2021” wyruszył wraz z Bartoszem Mrozkiem. celem jest przejechanie nimi wokół Annapurny – jednego z himalajskich ośmiotysięczników. Oto jak o wyprawie pisze na swoim profilu na Facebooku Michał Woroch:

Michał Woroch: „Plan jest prosty”

Plan jest prosty – dotrzeć do masywu Annapurny w Nepalu, przygotować specjalnie skonstruowane wózki inwalidzkie i ruszyć na czterotygodniowy trekking. Cel: okrążyć Annapurnę – jedną z dziesięciu najwyższych gór świata pokonując przełęcz Thorung La (5416 n.p.m.). Do tej pory wydawało się to niemożliwe dla osób z niepełnosprawnościami.

Michał Woroch: „Zaproponowałem, że skoro spotykamy się w miejscu, gdzie unosi się duch Himalajów, to powinniśmy w nie pojechać”

Zaczęło się od tego, że Andrzej Bargiel zaprosił mnie na swoje urodziny. Tam spotkałem dawnego znajomego, Bartka Mrozka. Obaj na co dzień poruszamy się na wózkach. Bartek jest z Zakopanego i kocha góry. W końcu nie wytrzymał, miał już dość tego, że ktoś go musi po nich nosić, więc wymyślił, że kupi sobie pojazd, którym wjedzie tam, gdzie chce. Zaproponowałem, że skoro spotykamy się w miejscu, gdzie unosi się duch Himalajów, to powinniśmy w nie pojechać. Bartek się zgodził, lubi wyzwania, jest sportowcem ekstremalnym, mistrzem Polski w jeździe na jednej narcie, lata też szybowcami. Tak powstał pomysł, brakowało nam tylko odpowiednich pojazdów – mówi Woroch.

Przygotowania do wyprawy trwały 2,5 roku

Na podstawie doświadczeń Mrozka zbudowali „himalajczyki”, łaziki elektryczne, które mają sprostać nepalskim trudom.

– Mają po 10 kW mocy, czyli bardzo dużo, kilka razy więcej niż rower elektryczny. Są szerokie, żeby nie przewracały się podczas trawersowania zbocza. Przypominają trochę łaziki marsjańskie. Trasę wokół Annapurny sprawdziła dla nas moja koleżanka Magda Jończyk. Ruszyła w nią z linijką i zmierzyła dla nas ten fragment Himalajów. Dzięki temu wiemy, że nasze łaziki zmieszczą się praktycznie wszędzie. Wydaje się nam, że tylko w jednym miejscu będziemy musieli rozebrać im koła i przeciągnąć się po ziemi – opowiada Woroch.

Przygotowania do wyprawy trwały 2,5 roku. Tak samo trudne, jak zbudowanie łazików, okazało się przetransportowanie do Azji baterii, którymi będą zasilane. Ze względu na przepisy lotnicze, Woroch wymyślił, że każda z z baterii składać się będzie z kilkunastu osobnych ogniw. – To był jedyny sposób na przewiezienie ich samolotem do Azji. Poleciały do Indii, skąd znajomy przewiezie je do Nepalu. Tam je odbiorę i złożę w całość – mówi Woroch.

Michał Woroch: Przesuwam granicę własnego komfortu

Dodaje, że projekt jest trudny, ale przy odpowiednim przygotowaniu, możliwy do zrealizowania.

– Ostatnio zastanawiałem się, co sprawia, że czuję się silny. W moim przypadku to poczucie bierze się z faktu, że robię rzeczy krok po kroku, przesuwam granicę własnego komfortu i jestem zdeterminowany, by coś sobie udowodnić. Kilkanaście lat takiego życia doprowadziło mnie do momentu, w którym jadę w Himalaje. Dzięki temu wszystkiemu nie czuję się niepełnosprawny, choć w ten sposób lubią pisać o mnie media. A ja zawszę podczas wywiadów mam wrażenie, że tak naprawdę rozmawiamy o wolności, przyjaźni i marzeniach – mówi Woroch.

Te ostatnie zdania są szczególnie ważne. Jesteśmy już w Katmandu. Czekamy na łaziki i baterie. Niedługo wyruszymy w drogę.

Skład wyprawy „Wheelchairtrip Himalayas Challenge 2021”

  • Bartosz Mrozek
  • Bartosz Malinowski
  • Eliza Kubarska
  • Marcin Sauter
  • Michał Woroch
  • Łukasz Lisowski
  • Vytautas Juozėnas Škicas.

Czytaj także: WIDEO: Michał Woroch – krótka opowieść o człowieku bez barier

Źródła:
  1. Facebook Wheelchair Trip Michał Woroch

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś do końca nasz artykuł. Jeżeli Cię zainteresował, to bądź na bieżąco i dołącz do grona obserwujących nasze profile społecznościowe. Obserwuj Facebook, Obserwuj Instagram.

Jeśli jesteś zainteresowany otrzymywaniem informacji o nowych publikacjach - zapisz się do naszego newslettera.