Próchnica jest chorobą infekcyjną. Aby rozwinęła się w zębie, muszą zaistnieć jednocześnie cztery czynniki: ząb, bakterie, cukier, czas/ fot. Pexels
Nie wszyscy mogą regularnie uczestniczyć w wizytach u stomatologa. W tej sytuacji codzienna, domowa troska o stan zębów i jamy ustnej nabiera szczególnego znaczenia. Jak dbać o zęby w domu, aby zminimalizować ryzyko próchnicy? Zachęcamy do lektury tekstu redaktor portalu dentystaradzi.pl dr Agnieszki Czechumskiej.
Jest wiele grup leków, których skutkiem ubocznym może być szybsze powstanie i bardzo intensywny przebieg stanu zapalnego dziąseł i przyzębia/ fot. Pexels
Ból, krwawienie dziąseł, a w zaawansowanej fazie choroby nawet utrata zębów. Skąd się bierze zapalenie dziąseł i przyzębia, jak uniknąć paradontozy i jak ją skutecznie leczyć, przeczytacie w artykule dr Agnieszki Czechumskiej z dentystaradzi.pl.
Wizyta u dentysty większości z nas kojarzy się z profilaktyką lub leczeniem próchnicy. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej/ fot. Freepik
Większość Polaków nie zdaje sobie sprawy, że choroby przyzębia, utrzymujące się przez dłuższy czas i nieleczone, mogą przyczynić się do rozwoju bardzo groźnych powikłań: m.in. chorób serca, płuc, a nawet raka.
Stan zapalny dziąseł toczący się w tkankach przyzębia stanowi czynnik ryzyka dla wielu chorób ogólnych/ fot. Freepik
Utrzymanie w dobrym stanie jamy ustnej to nie tylko świeży oddech i ładny uśmiech, ale i szereg innych korzyści. Na przykład niższe ryzyko… zapalenia płuc, grypy czy zaostrzenia POChP. A ostatnie badania dostarczyły dowodów, że osoby zmagające się z chorobami dziąseł są 3,5 razy bardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19!
Mycie zębów dwa razy dziennie o ponad 40 proc. zmniejsza liczbę powikłań sercowo-naczyniowych/fot. Pixabay
Z badania wykonanego w 2018 roku podczas akcji „Po Pierwsze Zdrowie” przez prof. dr hab. Renatę Górską wynika, że 5 proc. ankietowanych nie myje zębów w ogóle, a 15 proc. robi to raz w tygodniu. Przekłada się to na konkretne dolegliwości. 8 na 10 osób w wieku 35 lat i więcej boryka się z przewlekłymi stanami zapalnymi przyzębia i zapalenia dziąseł. Powszechnie znaną chorobą przyzębia jest paradontoza, ale dolegliwości w jamie ustnej związanych z przewlekłym stanem zapalnym jest więcej.
U ok. 40 proc. ciężarnych może rozwinąć się tzw. ciążowe zapalenie dziąseł/ fot. Pixabay
Choroby przyzębia i zębów mają wpływ na przebieg ciąży: mogą przyczynić się do przedwczesnego porodu, niskiej wagi urodzeniowej noworodka czy stanu przedrzucawkowego przyszłej mamy.
kiepski stan zdrowia jamy ustnej w Polsce wynika nie tylko z ograniczeń z dostępem do dentysty/ fot. Freepik
W 2019 roku były przesłanki, aby sądzić, że zły stan zdrowia jamy ustnej mieszkańców Polski się poprawia. Pandemia mogła odwrócić ten trend. Jeden z sondaży wykazuje, że w 2020 roku prawie połowa mieszkańców Polski w wieku od 18 do 60 lat mogła nie wybrać się do dentysty pomimo bólu, stanu zapalnego czy niedokończonego leczenia.
Stomatolodzy wskazują też, że implanty są najtrwalszą metodą rekonstrukcji uzębienia, ze średnim czasem "żywotności" sięgającym 25 lat/ fot. Pixabay
Gdy ktoś traci ząb z powodu urazu lub choroby, to z reguły jego brak odbija się w końcu niekorzystnie na zdrowiu innych zębów, a także na kondycji i funkcjonowaniu całego zgryzu. Specjaliści szacują np., że brak jednego zęba oznacza utratę nawet 10 proc. całkowitej zdolności żucia. Może się to więc przełożyć nie tylko na uszczerbek dla urody, lecz również dla zdrowia ogólnego. Takich problemów można jednak uniknąć dzięki implantom.
Boją się otwierać usta, boją się bólu. Jeśli pacjent jest pobudzony czy agresywny, nie pozwala sobie umyć zębów, a nawet zajrzeć do jamy ustnej/fot. Freepik
W Polsce jest około pół miliona osób z otępieniem. Specjaliści zauważają, że przydałaby się specjalna przychodnia stomatologiczna dedykowana ludziom bardzo starym i cierpiącym na demencję – uważają specjaliści.
