Zaburzenia odżywiania pojawiają się u pacjentów borykających się z demencją bardzo często. Mogą mieć poważne następstwa, więc gdy chory na demencję nie chce jeść, warto zrobić wszystko, aby dociec przyczyn i zaradzić ewentualnemu niedożywieniu w porę.

  • Konsystencja posiłków
  • Trudności z inicjacją czynności
  • Kłopoty z połykaniem
  • Zawężenie pola widzenia
  • Kontrast

Na średnio zaawansowanym etapie choroby demencyjnej, czyli wówczas, gdy podopieczny kolokwialnie mówiąc jest „na chodzie”, zwłaszcza w Chorobie Alzheimera mogą się pojawić nagłe zmiany zwyczajów, również tych związanych z dietą, odżywianiem, przyjmowaniem pokarmu. Choremu zaczyna doskwierać na przykład brak apetytu albo inne zaburzenia związane z odżywianiem. Wskutek tych zmian może on mocno tracić na wadze. Choroba wówczas bardzo szybko postępuje. – Dlatego o jedzenie chorego musimy bardzo mocno zadbać – podkreśla Iwona Przybyło, pielęgniarka, ambasadorka Akcji Damy Radę.

– Ośrodek głodu, który każdy z nas ma w mózgu, zostaje uszkodzony w dosyć późnym okresie demencji. Więc możemy założyć, że przez długi czas, jeśli podopieczny ma dobrą opiekę, leczenie, ten ośrodek nie zostanie uszkodzony zbyt szybko. Zawsze powinniśmy się zastanowić, czy nie stało się coś innego, że osoba z demencją nie chce jeść – mówi Iwona Przybyło, pielęgniarka. Co to oznacza? Że za niechęcią do jedzenia podopiecznego z chorobą demencyjną kryć się może jakaś prozaiczna przyczyna, niekoniecznie związana z postępującym uszkodzeniem mózgu spowodowanym chorobą. – Może chodzić o bolący ząb lub jakiś inny dyskomfort – podpowiada Iwona Przybyło.

Czytaj także: Co zrobić, gdy chory z demencją powtarza “chcę pójść do domu”?

Konsystencja posiłków

Na pewnym etapie choroby, kluczem do pokonania niechęci chorego do jedzenie może być konsystencja pokarmów.

– W demencji przychodzi moment, że zmienia się sposób rozdrabniania pokarmu przez podopiecznego – tłumaczy Iwona Przybyło, przypominając, że u zdrowego człowieka pogryziony pokarm miesza się ze śliną i dopiero zostaje przełknięty, a następnie trafia do żołądka. – U osób z demencją przychodzi taki moment, że z miażdżenia pokarmu przeradza się to w takie żucie. Podopieczny ma trudności z rozcieraniem pokarmu. W tym momencie warto się zastanowić, czy postać w jakiej bliski otrzymuje pokarm jest w porządku. Czy nie trzeba na przykład go pokroić na mniejsze kawałki – tłumaczy Iwona Przybyło.

Trudności z inicjacją czynności

Być może choroba demencyjna jest na takim etapie, który zaburza inicjowanie czynności i choremu trudno zacząć jeść. Oznacza to, że podopieczny poradzi sobie ze spożyciem posiłku, gdy opiekun pomoże mu tę czynności rozpocząć. Specjaliści jednak podkreślają, aby chorego wspierać, nigdy wyręczać.

– Musimy maksymalnie utrzymywać te umiejętności, które osoba jeszcze ma zachowane. Ponieważ gdy je straci, nigdy ich już nie odzyska – tłumaczy Iwona Przybyło. Zatem gdy pacjent ma problem ze zjedzeniem całej kanapki, można ją pokroić na mniejsze kawałki o objętości kęsa i ustawić w rządku, tak aby zainicjować u podopiecznego pewną powtarzalność.

Kłopoty z połykaniem

W chorobach neurologicznych, demencyjnych pojawiają się również problemy z połykaniem. Warto wówczas rozważyć zmianę konsystencji posiłków. Rozdrabnianie stałego pokarmu czy zagęszczanie posiłków o bardziej płynnej konsystencji. Jest na to mnóstwo sposobów. Z punktu widzenia pacjenta ważne jednak, aby nawet zmiksowany pokarm wyglądał estetycznie, apetycznie, zachęcał do jedzenia.

Zawężenie pola widzenia

W różnych chorobach demencyjnych dochodzi także do zawężenia pola widzenia. Mówi się o tak zwanym widzeniu maskowym. Chory więc nie widzi tego, co dzieje się z boku i tuż przed nim. Widzenie maskowe może powodować, że talerz przysunięty bardzo blisko podopiecznego, nie będzie przez niego widziany. A zatem posiłek na nim podany może nie zostać zjedzony.

Kontrast

Podobnie jest z jasną zastawą na jasnym stole. Choremu może być trudno dostrzec biały talerz na białym blacie stołu. W tym wypadku wystarczy zastosować kolorowe, kontrastujące podkładki pod zastawę.

– Pamiętam taką sytuację. (…) Pan z chorobą Alzheimera przestał jeść. Jego talerz właśnie był tak mocno przysunięty. Przyszłam do tej pani i zaproponowałam prostą rzecz. Talerz odsunęłyśmy troszeczkę dalej. Tam jeszcze była taka sytuacja, że talerz był bardzo jasny, stół również był bardzo jasny. Nie było więc tego kontrastu. Wystarczyło położyć pod talerzem czerwoną podkładkę i pan już sobie świetnie radził – opowiada Iwona Przybyło.

Zatem gdy chory z demencją zaczyna mieć problemy z jedzeniem warto dociec przyczyn tego stanu rzeczy. Niektóre problemy można bowiem stosunkowo łatwo rozwiązać.

Czytaj także: Demencja, Choroba Alzheimera, otępienie – przyczyny zaburzeń snu

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś do końca nasz artykuł. Jeżeli Cię zainteresował, to bądź na bieżąco i dołącz do grona obserwujących nasze profile społecznościowe. Obserwuj Facebook, Obserwuj Instagram.

 

Jeśli jesteś zainteresowany otrzymywaniem informacji o nowych publikacjach - zapisz się do naszego newslettera.