W leczeniu stwardnienia rozsianego wyróżnia się dwie główne strategie: eskalacyjną i indukcyjną. Na czym polega każda z nich?

  • Terapia eskalacyjna – na czym polega?
  • Strategia indukcyjna – na czym polega?
  • Leczenie eskalacyjne i indukcyjne – różnice

Leczenie stwardnienia rozsianego polega na:

  • niwelowaniu objawów choroby
  • leczeniu rzutów SM
  • terapii modyfikującej przebieg SM.

O tym, jaki kształt przybiera terapia decydują nasilenie i charakter choroby, a także rodzaj stwardnienia rozsianego zdiagnozowanego u pacjenta.  Wyróżnia się dwie główne strategie leczenia: eskalacyjną i indukcyjną.

Strategia eskalacyjna: na czym polega?

Zgodnie ze słownikowa definicją, „eskalacja” oznacza stopniowe zwiększanie czegoś. Narastanie w czasie. O eskalacji mówimy wówczas, gdy „coś staje się większe, bardziej intensywne, stopniowo narasta lub zwiększa swój zasięg”. W kontekście leczenia stwardnienia rozsianego leczenie eskalacyjne oznacza rozpoczęcie terapii lekami o znanym i najbardziej bezpiecznym profilu działania. W polskich realiach strategia eskalacyjna oznacza rozpoczęcie terapii SM od podawania pacjentowi leków tak zwanej pierwszej linii. Do leków pierwszej linii zaliczane są m.in.: interferony beta (IFN β), octan glatirameru, fumaran dimetylu oraz teryflunomid. Jeśli terapia z ich użyciem okaże się nieskuteczna, odpowiedź pacjeta na leczenie będzie niewystarczająca, wówczas lekarz prowadzący wdraża leki drugoliniowe. W przypadku stwierdzenia braku skuteczności leczenia preparatem pierwszoliniowym (jeśli pacjent spełnia kryteria) w następnej kolejności aplikowane są leki takie jak fingolimod, natalizumab, alemtuzumab czy okrelizumab.

Strategia eskalacyjna zalety i wady

– Podstawową zaletą tej strategii jest umożliwienie wielu pacjentom utrzymanie remisji bez wdrażania bardziej agresywnego leczenia. Jednak u części pacjentów takie zachowawcze podejście może skutkować stosowaniem przez długi czas leków niewykazujących w ich przypadku satysfakcjonujących efektów. Dlatego bardzo istotne jest dokładne monitorowanie efektów leczenia – wyjaśniają autorzy artykułu „Strategie leczenia stwardnienia rozsianego – terapia eskalacyjna i indukcyjna”.
– W terapii eskalacyjnej zaczynamy od leków łagodnych. Nie zaczynamy od leków, które potencjalnie mogą mieć objawy uboczne. Może się jednak zdarzyć, że tracimy czas. Pacjent pozostaje na terapii, ale jeśli jest ona nieskuteczna to on traci czas. A wszystkie leki na SM, jakie mamy do dyspozycji, są prewencyjne. Hamują postęp choroby. Więc dostosowanie leków wcześniej jest bardzo ważne – wyjaśnia prof. Krzysztof Selmaj, neurolog w rozmowie z SM – Walcz o siebie.

Strategia indukcyjna: na czym polega

Indukcja (łac. inductio) – oznacza wprowadzenie w jakiś stan, wzbudzenie jakiegoś zjawiska. W indukcyjnym modelu terapii SM leczenie rozpoczyna się od zastosowania silniejszych leków w celu zahamowania postępu choroby. Następnie leczenie skupia się na podtrzymaniu efektów zastosowanej terapii. Podobny model terapii funkcjonuje w onkologii. – Leczenie indukcyjne jest odwrotnym (do eskalacyjnego – dop. red.) podejściem. Zaczynamy od leku bardzo skutecznego. Takiego, który istotnie wpływa na układ immunologiczny. Takiego który wywołuje silne zmiany już na początku, a dopiero później stosujemy terapią podtrzymującą. Tak, żeby pierwszy efekt utrzymać. Drugie podejście wydaje się trochę bardziej skuteczne i racjonalne, ponieważ zaczynamy szybko zaczynamy jak najskuteczniejsze leczenie. Ale musimy musimy wziąć pod uwagę, że mogą wystąpić efekty uboczne – tłumaczy prof. Krzysztof Selmaj.

Celem terapii indukcyjnej jest zapobieganie powstawania nieodwracalnych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym i transformacji choroby w SPSM (wtórnie postępujące SM – dop. red.). Taka strategia pozwala na szybsze i trwalsze osiągnięcie remisji, ale do jej wad należy narażenie pacjentów na działania niepożądane immunosupresantów – zauważają autorzy artykułu „Strategie leczenia stwardnienia rozsianego – terapia eskalacyjna i indukcyjna”. Silniejsze preparaty podawane są pacjentowi stosunkowo krótko, aby następnie wprowadzić słabsze, których celem jest podtrzymanie efektów agresywniejszej fazy leczenia. Czasami istnieją przesłanki do okresowego wracania do silniejszych leków.

„Po niepowodzeniu leczenia I-liniowego”

– Obecnie, terapia refundowana wysoko skutecznymi lekami w Polsce jest możliwa dopiero po wykazaniu nieskuteczności lekami I linii. To sprawia, że jedynie 10% chorych z najbardziej aktywną postacią choroby może uzyskać zahamowanie postępu choroby, a w sąsiednich krajach Europy odsetek ten wynosi około 30%. Może to oznaczać, że około 20% pacjentów z największą aktywnością choroby w Polsce nie ma dostępu do skutecznej terapii. Polskim modelu leczenia SM w jednym – mówiła dr Monika Adamczyk-Sowa, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Wydziału Medycznego w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, prezes Elekt Sekcji Stwardnienia Rozsianego i Neuroimmunologii Polskiego Towarzystwa Neurologicznego w wywiadzie dla portalu cowzdrowiu.

Czytaj także: Lekarz o niewidocznych objawach stwardnienia rozsianego (SM)

Źródła:
  1. SM – walcz o siebie – wywiad z prof. Krzysztofem Selmajem
  2. Strategie leczenia stwardnienia rozsianego – terapia eskalacyjna i indukcyjna, Natalia Wolanin , Maciej Kamieniak, Piotr Jarosz, Izabela Kobiałka, Kamil Kośmider, Konrad Rejdak
  3. Wywiad z dr. Moniką Adamczyk- Sową dla portalu cowzdrowiu.pl: https://cowzdrowiu.pl/aktualnosci/post/tydzien-z-sm-prof-m-adamczyk-sowa-min-o-modelach-leczenia

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś do końca nasz artykuł. Jeżeli Cię zainteresował, to bądź na bieżąco i dołącz do grona obserwujących nasze profile społecznościowe. Obserwuj Facebook, Obserwuj Instagram.

Jeśli jesteś zainteresowany otrzymywaniem informacji o nowych publikacjach - zapisz się do naszego newslettera.