Dzień dobry, jestem zainteresowana obsługą worka Ambu w warunkach domowych u chorego z SLA wentylowanego mechanicznie metodą inwazyjną poprzez rurkę tracheostomijną w przypadku awarii respiratora lub awarii prądu. Nigdzie nie potrafię znaleźć informacji.

Małgorzata

Odpowiedź:

Worek samorozprężalny – budowa

Worek samorozprężalny (zwany też popularnie „workiem Ambu” – od nazwy firmy będącej producentem tych urządzeń) to przyrząd, który działa jak ręczny respirator. Wtłacza do dróg oddechowych pacjenta porcję powietrza pod pewnym ciśnieniem zależnym od siły ucisku worka. Po wykonaniu ucisku worek rozpręża się i wraca do pierwotnej postaci (dlatego nosi nazwę „samorozprężalny”).

Z przodu (u góry) posiada zastawkę, poprzez którą można podłączyć go do wlotu rurki tracheostomijnej/intubacyjnej (lub nałożyć na nią maskę, którą przykłada się do twarzy pacjenta). Zastawka nie dopuszcza do mieszania się powietrza wdechowego i wydechowego. Często w niej zamocowany jest ogranicznik ciśnienia, pozwalający regulować wielkość ciśnienia powietrza wtłaczanego do dróg oddechowych pacjenta. U dołu (z tyłu) zamocowany jest kolejny zawór, przez który powietrze zasysane jest do worka. Można tam również podłączyć źródło tlenu.

Wentylacja pacjenta przy pomocy worka Ambu

Gdy chcemy wentylować pacjenta z rurką tracheostomijną przy pomocy worka Ambu musimy zwrócić uwagę na kilka elementów.

Po pierwsze, worek należy połączyć z rurką tracheostomijną szczelnie i pewnie. Tak, aby podczas używania nie rozłączył się. Można podłączyć go bezpośrednio do końca rurki albo zastosować przedłużenie za pomocą rurki karbowanej, co jest wygodniejsze i ułatwia manipulacje workiem. Połączenia rurek i worka są znormalizowane i pasują do siebie.

Uciśnięcia worka powinno się skoordynować z czynnością oddechową pacjenta. To znaczy uciskać worek i wtłaczać powietrze należy, gdy pacjent zaczyna nabierać powietrza i skończyć uciskać, gdy wciśniemy do płuc pacjenta odpowiednią porcję powietrza. Worek możemy uciskać jedną albo obiema dłońmi. Niestety, nie ma bezpośredniej możliwości określenia ilości powietrza wtłaczanej do płuc, gdyż przyrząd nie posiada wolumetru (licznika).

Określamy to pośrednio, patrząc na unoszenie i opadanie klatki piersiowej oraz zabarwienie skóry i wskazania pulsoksymetru. Chodzi o to, żeby w czasie jednego wdechu wtłoczyć odpowiednią objętość powietrza i powtarzać to tyle razy w ciągu minuty (średnio 10-20 razy na minutę), aby uzyskać odpowiednią wentylację minutową. Można również częstość wtłoczeń skoordynować z własną częstością oddychania. Czyli robić wdech ze swoim oddechem i pozwolić na wydech, czyli przestać uciskać worek, gdy sami robimy wydech. Można posiłkować się dotychczasowymi nastawami respiratora. Czyli wtłaczać taką objętość powietrza i tyle razy na minutę jak robił to respirator.

Najlepiej wentylację workiem Ambu przećwiczyć z zespołem medycznym opiekującym się pacjentem. Tak, aby w przypadku konieczności użycia być pewnym swoich działań.

Worek powinien znajdować się w łatwo dostępnym, bliskim pacjenta miejscu i być gotowym do użycia. Warto sprawdzić szczelność połączeń wszystkich elementów worka (zastawek, elementu wlotowego i samego korpusu worka). Wszystkie te elementy są rozbieralne i mogą być czyszczone.

lek. med. specjalista anestezjologii i intensywnej terapii Waldemar Cyrankiewicz

Jeśli jesteś zainteresowany otrzymywaniem informacji o nowych publikacjach - zapisz się do naszego newslettera.