Kasia Szymczyk: Płuca to nie kwiatki i niestety nie przyjmują się na stałe
– Na początku oddychanie było dziwne. Nie czułam tego ciężaru w klatce. Wręcz niepokoiło mnie to, że nie czuję, że oddycham, że nic nie muszę robić i to się dzieje – tak opisuje różnicę w oddychaniu przed i po przeszczepie płuc Kasia Szymczyk, 24-latka chorująca na mukowiscydozę.