Na czym polega praca fizjoterapeuty z chorym na COVID-19 na oddziale szpitalnym, a także po zakończeniu hospitalizacji? Jak pracować nad wydolnością i niwelowaniem duszności? Dlaczego może się zdarzyć, że po chorobie nie wrócimy od razu do pełnej aktywności? Między innymi na te pytania odpowiedzi udziela dr Anna Pyszora, specjalistka fizjoterapii od lat pracująca z pacjentami borykającymi się z niewydolnością oddechową.

Anna Pyszora jest doktorem nauk o zdrowiu, specjalistką fizjoterapii, asystentką w Katedrze Opieki Paliatywnej Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, , a także doradcą prezesa KRF ds. Fizjoterapii Chorych z COVID-19. Od wielu lat angażuje się w pracę z chorymi z niewydolnością oddechową, wentylowanymi mechanicznie w warunkach domowych w Ośrodku Wentylacji Domowej w Bydgoszczy. Pracuje również z pacjentami w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej.

Czytaj także: Koronawirus w Polsce: dr Anna Pyszora o fizjoterapii u chorych na COVID-19

Fizjoterapeuta na oddziale COVID-owym

Monika Rydlewska: Dlaczego pacjent na oddziale COVID-owym powinien być objęty opieką fizjoterapeuty?

Anna Pyszora: Pomoc fizjoterapeuty jest ważna dla chorych hospitalizowanych z powodu COVID-19. Zarówno tych wentylowanych mechanicznie przebywających na OIT (oddział intensywnej terapii – dop. red.), jak i tych z lżejszym przebiegiem. Fizjoterapia pozwala pacjentom lepiej radzić sobie z objawami występującymi w COVID-19. Na przykład z dusznością. U pacjentów z ciężkim przebiegiem fizjoterapia zwiększa szansę na przeżycie pacjenta. Pozwala bowiem uniknąć szeregu powikłań, zagrażających życiu chorego. Dodatkowo, pozwala na bardziej efektywną wentylację. A w sytuacji, kiedy stan chorego się stabilizuje, fizjoterapia koncentruje się na rozpoczęciu procesu odzyskiwania utraconej sprawności. To pozwala choremu opuścić szpital w zdecydowanie lepszym stanie funkcjonalnym. To z kolei jest niezwykle ważne z punktu widzenia funkcjonowania całego sytemu opieki zdrowotnej i społecznej.

Monika Rydlewska: Na czym polega praca fizjoterapeuty z powyższymi pacjentami?

Anna Pyszora:  W przypadku pacjentów wentylowanych mechanicznie na OIT fizjoterapia stanowi element kompleksowej opieki nad chorym, sprawowanej przez zespół specjalistów rożnych dziedzin. Zakres działań fizjoterapeuty jest uzależniony od stanu chorego. Może obejmować pozycjonowanie poprawiające wentylację, stosowanie technik ułatwiających mobilizację i ewakuację wydzieliny, wykonywanie ćwiczeń. A na późniejszym etapie – aktywizację poprzez pionizację czy ćwiczenia chodu. W przypadku chorych z lżejszym przebiegiem, ważna jest nauka technik oddychania zmniejszających uczucie duszności. Dodatkowo, fizjoterapeuci pokazują chorym, jaką pozycję warto przyjąć, aby oddychało się łatwiej. Jest to bardzo pomocne. Pozwala bowiem zmniejszyć uczucie lęku związanego z dusznością.

Jak sobie pomóc przy dusznościach

Monika Rydlewska: Jak fizjoterapia może pomóc zniwelować np. duszności pojawiające się w przebiegu COVID-19 na etapie leczenia szpitalnego?

Anna Pyszora: W przypadku duszności warto stosować technikę kontrolowanego oddychania. Polega ona na wykonywaniu powolnego wdechu niewielkiej ilości powietrza, które należy „kierować do brzucha”, a następnie spokojnego wydechu. Warto w czasie oddychania ułożyć jedną dłoń na klatce piersiowej, a drugą na brzuch. Dzięki temu jesteśmy w stanie kontrolować tor oddechowy. To znaczy w trakcie wdechu nie angażować dodatkowych mięśni oddechowych (mięśnie szyi, barków) – dłoń na klatce piersiowej nie powinna się unosić.

W przypadku duszności pomocne może być również przyjęcie odpowiedniej pozycji zmniejszającej wysiłek oddechowy. Na przykład siedzenie w pochyleniu z podpartymi łokciami na kolanach lub stole. W przypadku chorych w gorszym stanie możliwa jest pozycja w leżeniu na boku z podparciem obu kończyn i głowy.

Monika Rydlewska: Z wystąpieniem jakich dolegliwości pacjenci powinni się liczyć po przechorowaniu COVID-19?

Anna Pyszora: W chwili obecnej pojawia się coraz więcej doniesień naukowych opisujących dolegliwości zgłaszane przez chorych po COVID-19. Do najczęściej występujących nalezą: zmęczenie, duszność i bóle stawów. Dla wielu osób wyzwaniem stają się najprostsze czynności, które przed zachorowaniem nie wiązały się z wysiłkiem.

„Zalecenia dotyczące ćwiczeń fizycznych po przebyciu COVID-19 obejmują trening aerobowy i siłowy”.

Monika Rydlewska: Czy pacjent po przechorowaniu COVID-19 powinien skorzystać z porady fizjoterapeuty? Jak ją uzyskać (w trybie ambulatoryjnym)? Jaka jest procedura kwalifikowania pacjentów do ośrodka stacjonarnego w Głuchołazach?

Anna Pyszora: Eksperci z całego świata podkreślają ogromną rolę fizjoterapii w procesie powrotu do zdrowia osób po przebyciu COVID-19. Obecnie realizowany jest pilotaż Ministerstwa Zdrowia w Szpitalu MSWiA w Głuchołazach. Do programu włącza się chorych po przebyciu COVID-19. Sam proces kwalifikacji do określonego modelu postępowania odbywa się na podstawie testów tolerancji wysiłku fizycznego i oceny duszności. Analiza efektywności tego projektu przedstawiona zostanie po jego zakończeniu, za około 2 lata.

Głuchołazy to, niestety, na dzień dzisiejszy jedyne miejsce realizacji pilotażu. Stąd jego dostępność, biorąc pod uwagę lokalizację, jest dla wielu chorych ograniczona odległością od miejsca zamieszkania.

Krajowa Izba Fizjoterapeutów stworzyła program fizjoterapii dla osób po przebyciu COVID-19. Mógłby on być realizowany w ramach opieki ambulatoryjnej – blisko miejsca zamieszkania, a dla chorych w gorszym stanie w formie opieki domowej. Najbliższe tygodnie pokażą, w jakiej formie będzie realizowany.

Monika Rydlewska: Jaka jest rola fizjoterapeuty w procesie rekonwalescencji po COVID-19? Na czym polega praca fizjoterapeuty z pacjentem? 

Anna Pyszora: Zasadniczo program fizjoterapii dla tej grupy chorych powinien obejmować ćwiczenia fizyczne i edukację w zakresie samodzielnego radzenia sobie z określonymi dolegliwościami. Oczywiście, to taki podstawowy schemat postępowania, który wymaga modyfikacji w sytuacji, kiedy chory oprócz przebycia COVID-19 zmaga się z innymi schorzeniami. W takiej sytuacji konieczna jest indywidualizacja postępowania, która zapewni bezpieczny powrót do wcześniejszej sprawności.

Monika Rydlewska: Jakie przykładowe ćwiczenia zaleca się pacjentom? Od czego zależy charakter, intensywność, czas treningu?

Anna Pyszora:  Zalecenia dotyczące ćwiczeń fizycznych po przebyciu COVID-19 obejmują trening aerobowy i siłowy. Prostym przykładem ćwiczeń aerobowych są: marsz, jazda na rowerze (w obecnym czasie w grę wchodzi raczej rower stacjonarny), ćwiczenia na stepie. Kluczem jest właściwa intensywność, która w przypadku osób po przebyciu COVID-19 w początkowym etapie powinna być niska, z czasem umiarkowana. Zaplanowanie treningu wymaga wykonania testów tolerancji wysiłku fizycznego, które przeprowadza fizjoterapeuta.

„Niezwykle ważne jest, aby na początkowym etapie akceptować ograniczenia związane ze zmęczeniem”

Monika Rydlewska: Czy pacjent może samodzielnie pracować nad swoją wydolnością? Jak to zrobić, na co powinien zwrócić szczególną uwagę?

Anna Pyszora:  Jeśli możliwa jest chociażby jednorazowa porada fizjoterapeuty to warto z niej skorzystać. Jeśli nie ma takiej możliwości warto rozpocząć od ćwiczeń, które w naszej subiektywnej ocenie będą miały charakter lekki lub umiarkowany. Przykładem może być marsz w normalnym tempie. Należy rozpoczynać od czasu około 10-12 min, z czasem zwiększając czas trwania treningu, docelowo do około 40 min.

Monika Rydlewska: Jak długo pacjent wraca do pełnej sprawności? Czy można powiedzieć, że pacjent, który ćwiczy, poprawia swoją wydolność osiągnie stan sprzed choroby wcześniej niż osoba, która nad tym nie pracuje?

Anna Pyszora:  Myślę, że doniesienia naukowe, publikowane w nadchodzących miesiącach przyniosą nam wiele informacji na temat czasu utrzymywania się dokuczliwych objawów po przebyciu COVID-19. Niewątpliwie osoba, która będzie wykonywała regularne ćwiczenia fizyczne ma szanse na wcześniejszy powrót do formy. Należy jednak podkreślić, że niezwykle ważne jest, aby na początkowym etapie akceptować ograniczenia związane ze zmęczeniem i mieć świadomość mniejszych zasobów energii. To powinno skłaniać nas do racjonalnego planowania codziennej aktywności. Określania priorytetów oraz akceptacji faktu, że pewne rzeczy, szczególnie na początku, przyjdzie nam wykonywać „na raty”.

Czytaj także: Duszności – czym są i jak odczuwa je chory?

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś do końca nasz artykuł. Jeżeli Cię zainteresował, to bądź na bieżąco i dołącz do grona obserwujących nasze profile społecznościowe. Obserwuj Facebook, Obserwuj Instagram.

 

 

Jeśli jesteś zainteresowany otrzymywaniem informacji o nowych publikacjach - zapisz się do naszego newslettera.