Według statystyk obturacyjny bezdech senny dotyka co czwartego mężczyznę i co 10 kobietę. Często jest bagatelizowany, podczas gdy potrafi naprawdę mocno dać się we znaki nie tylko samemu choremu, ale i osobom zamieszkującym z nim pod jednym dachem.

Nie ma wątpliwości co do tego, że każdy z nas zna kogoś, kto chrapie tak głośno, że niweczy sen domowników. Znajduje to zresztą potwierdzenie w statystykach, które mówią o tym, że z bezdechem sennym zmaga się mniej więcej dco czwarty mężczyzna i co dziesiąta kobieta. W sumie może to być nawet półtora miliona osób. I każda z nich mierzy się z podobnymi objawami.

Co to jest obturacyjny bezdech senny?

Pojęcia bezdechu na ogół używa się w kontekście bezdechów nocnych, w czasie snu.

Człowiek inaczej oddycha, gdy czuwa i ma świadomą kontrolę nad oddychaniem, a inaczej nocą. Podczas snu oddychamy gorzej. W bezdechu obturacyjnym dochodzi do przeszkody (obturacji) w drogach oddechowych, która uniemożliwia ruch powietrza. Faza głębokiego snu, tzw. REM (faza szybkich ruchów gałek ocznych), wiąże się z pewnym zwiotczeniem mięśni gardła. Dodatkowo język, podczas leżenia na wznak, zapada się i zatyka wejście do krtani – dochodzi do obturacji górnych dróg oddechowych – tłumaczy doktor Waldemar Cyrankiewcz z Ośrodka Wentylacji Domowej w Bydgoszczy.

Efektem jest to, że powietrze przechodzi przez drogi oddechowe z charakterystycznym, chrapliwym dźwiękiem. Co jakiś czas przez pewien czas osoba cierpiąca na obturacyjny bezdech senny w ogóle przestaje oddychać. Wówczas w organizmie gromadzi się dwutlenek węgla. Ponieważ organizm nie jest w stanie go wydalić.  Ponadto, może dochodzić do zmniejszenia stężenia tlenu we krwi. Bezdech obturacyjny polega na powtarzającym się kilkunastokrotnie bądź kilkudziesięciokrotnie w ciągu każdej godziny snu zatrzymaniu przepływu powietrza na poziomie gardła. Powoduje to przejściowe niedotlenienie chorego. Przyjmuje się, że aby przerwa w oddychaniu w czasie snu została uznana za epizod bezdechu, musi trwać dłużej niż 10 sekund.

Kto jest szczególnie narażony na obturacyjny bezdech senny?

  • mężczyźni z nadwagą lub otyłością, po 40. roku życia, z nadciśnieniem tętniczym
  • kobiety po menopauzie
  • osoby spożywające przed snem większe ilości alkoholu.

Objawy obturacyjnego bezdechu sennego

Podstawowym objawem, sugerującym że oddychanie w nocy jest nieprawidłowe jest chrapanie. Co prawda, nie każda osoba, która chrapie cierpi na obturacyjny bezdech senny, ale każda osoba zmagająca się z obturacyjnym bezdechem sennym – chrapie.

I to chrapanie najczęściej przez samego chorego i jego bliskich jest bagatelizowane. Do tego dochodzą inne objawy, na ogół nie kojarzone z niedotlenieniem organizmu, takie jak:

  • przewlekłem zmęczenie
  • poranne bóle głowy
  • problemy z koncentracją
  • rozdrażnienie.

Jak przestać chrapać?

Po pierwsze poszukać pomocy. Zacznij u lekarza pierwszego kontaktu, który skieruje cię na badania potwierdzające lub wykluczające obturacyjny bezdech senny. Służy do tego m.in. polisomnografia. Z diagnozą w rękach otrzymasz zalecenia lekarskie.

Może to być sugestia zredukowania wagi ciała, rozpoczęcia aktywności fizycznej, itp. W terapii obturacyjnego bezdechu sennego sprawdzają się też nieskomplikowane respiratory, tzw. aparaty CPAP. W sporej części refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Wówczas chory w nocy oddycha przez specjalną maską podłączoną do urządzenia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś do końca nasz artykuł. Jeżeli Cię zainteresował, to bądź na bieżąco i dołącz do grona obserwujących nasze profile społecznościowe. Obserwuj Facebook, Obserwuj Instagram.

Jeśli jesteś zainteresowany otrzymywaniem informacji o nowych publikacjach - zapisz się do naszego newslettera.