Od 4 kwietnia lekarze nie mogą już kierować pacjentów do programu rehabilitacji postcovidowej.

– Niestety, często po wygraniu z chorobą, ozdrowieńcy zmagają się z wieloma dolegliwościami, które ograniczającymi w znaczący sposób aktywność w życiu społecznym a także zawodowym. Nie możemy pozwolić na wykluczenie dużej grupy ozdrowieńców z normalnego funkcjonowania. Musimy pomóc im powrócić do pełni zdrowia – tłumaczył w oficjalnym komunikacie Ministerstwa Zdrowia wiosną 2021 roku minister Adam Niedzielski.

Do rehabilitacji postcovidowej lekarze kierowali pacjentów – ozdrowieńńców skarżących się na szereg problemów w związanych z:

  • układem oddechowym
  • układem krążenia
  • ukł. nerwowym
  • narządem ruchu
  • a także spadkiem siły mięśniowej
  • 2. i 3. stopniem nasilenia duszności według skali mMRC.

Jak funkcjonował program rehabilitacji postcovidowej?

Program  opierał się na trwającej przez kilka tygodni kompleksowej rehabilitacji (w zależności od potrzeb był to okres od 2 aż do 6 tygodni). Chorzy mogli z niej skorzystać nawet przez rok po przechorowaniu COVID-19. To jednak przeszłość. Pod koniec marca 2022 roku zapadła decyzja, że skierowania do programu rehabilitacji po COVID-19 będą wystawiane jedynie do 4 kwietnia 2022 r. Osoby, które do tej pory nie wykorzystały skierowania na rehabilitację postcovidową mają jeszcze szansę. Jako graniczną datę skorzystania ze świadczenia wskazano  koniec czerwca 2022 roku.

Skąd ta decyzja?

Ministerstwo Zdrowia tłumaczy ją spadkiem nowych zakażeń SARS-CoV-2. Jednocześnie, jak podała Medycyna Praktyczna, przedstawiciel płatnika zapewnia, że pacjenci, którzy po 4 kwietnia br. przejdą COVID-19 a ich stan będzie wskazywał na konieczność rehabilitacji, nadal będą mogą z niej skorzystać w oparciu o finansowanie z NFZ. Tyle że w ramach standardowych umów zawartych z sanatoriami. Chodzi m.in. o rehabilitację ogólnoustrojową, neurologiczną a także pulmonologiczną.
W trakcie mniej więcej roku działania programu z rehabilitacji postcovidowej skorzystało około 24 tys. pacjentów.

Czytaj także: Anna Pyszora: Po COVID-19 dla wielu osób wyzwaniem stają się najprostsze czynności

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś do końca nasz artykuł. Jeżeli Cię zainteresował, to bądź na bieżąco i dołącz do grona obserwujących nasze profile społecznościowe. Obserwuj Facebook, Obserwuj Instagram.

Jeśli jesteś zainteresowany otrzymywaniem informacji o nowych publikacjach - zapisz się do naszego newslettera.